Startujemy!

> Klinika skokowa w Estrelli!

og. Sacramento Killer

Imię: Sacramento Killer 
Znaczenie imienia: Zabójca z Sacramento; Sacramento to stolica Kalifornii
Stajenne przezwisko: Killer, Sac, Saccy 
Rasa: american paint horse
Płeć: ogier 
Maść: srokata
Data urodzenia: 10 stycznia 2013
Wzrost: 153cm
Matka: ***Snake's Flair /WHK Anarkia/ 
Ojciec: Big Whiz  /WHK Anarkia/
W vircie od:  2 kwietnia 2017

Dyscyplina:
western - reining, wystawy 


OPIS:
Historia i pochodzenie: Kiedy odwiedzałam stajnie o profilu mocno westernowym poznałam dwa wyjątkowe konie: Big Gunnera z WHK Arisha i jego syna, Big Whiza z WHK Anarkia. Te dwie "krowy" zupełnie mnie urzekły, tak samo zresztą jak ich niesamowite wzajemne podobieństwo. Whiz od Gunnera różni się maścią, ale odmiany zostały mu przekazane niemal translatywnie. Duże podobieństwo było widać również w charakterze koni - obaj to cudowne, bardzo proczłowiecze miśki. Kiedy kompletowałam ekipę westernową wiedziałam, że muszę mieć potomka tej właśnie linii, linii utalentowanych koni-przyjaciół o przepięknym umaszczeniu, które zdają się mieć bardzo silne geny. Zwróciłam się więc do Esmeraldy i po zastanowieniu dobrałam do Whiza jego przyszłą narzeczoną - słynną klacz Snake's Flair. Snake's to genialna zawodniczka, startująca w całym przeglądzie konkurencji westernowych. Charakteryzuje się wszystkim tym, co musi mieć dobry AQH - dużą elastycznością i równowagą, a także szybkim usztywnieniem i zwrotem, pod względem charakteru jest zaś żeńskim odpowiednikiem swojego mężusia. To musiało się udać. I chyba się udało. Kiedy źrebak się urodził, miałam wrażenie, że patrzę na jego dziadka.  Naprawdę, podobieństwo między wnuczkiem a dziadkiem jest powalające. Po tym jak ogierek dorósł na pierwszy rzut oka trudno je odróżnić. Po odsadzeniu od matki ogierek przyjechał do słonecznej Kalifornii i otrzymał, jako nieco przewrotną wróżbę, imię Sacramento Killer. 
Charakter: Imię okazało się symbolem zupełnej odwrotności jego charakteru. Sac, zgodnie z oczekiwaniami, odziedziczył charakter po swoich rodzicach. Spędzony z nim czas jest miłą odmianą po treningach z bardziej charakterną częścią stada (po treningach z Potencialem, Killer jawi się nawet jako terapeuta). Ogier to spokojne, potulne zwierzę, które ktoś z boku mógłby wziąć za konia szkółkowego. Miliłby się jednak ten, kto widziałby w nim takiego odczulonego na wszystko, znudzonego, obojętnego zwierza - Sac to koń wrażliwy, aktywny i bardzo bystry. Charakteryzuje się przede wszystkim tym, że jest bardzo proczłowieczy. Na starcie traktuje człowieka jak członka stada, z którym pragnie wchodzić w interakcje. Ogier zdaje sobie sprawę, że człowiek "może więcej" - to człowiek daje jeść, bierze na spacer, przedstawia taki ogrom nowych rzeczy. Killer jest ich ciekawy i się ich domaga. Jest ciekawy wszystkiego i człowiek oznacza dla niego możliwość zaspokojenia jego dużych, intelektualnych potrzeb. Dwunożni są dla niego również sposobem na nudę. Młody koń pokazuje bowiem wyraźnie, że choć bardzo lubi się paść, to nie ma zamiaru robić tego 24 h na dobę. Dlatego z dużą sympatią traktuje treningi, stara się zrozumieć człowieka i spełnić jego oczekiwania, jest chętny do zabawy. Kiedy wejdzie się na pastwisko czy padok praktycznie zawsze podchodzi i zawsze robi to jako pierwszy. Lubi przesiadywać z człowiekiem na trawce, albo z głową na ludzkich kolanach albo z ludzką głową na swoim grzbiecie. Lubi zabawę z piłką, gry Parellego, spacery "na smyczy" - tu jednak lubi, gdy da mu się trochę swobody, odwdzięczy się posłuszeństwem gdy "smycz" się skróci. Na treningach jest aktywny i do przodu. Jest koniem w miarę odważnym, co jest dobrą cechą przy jego nieograniczonej ciekawości świata. Pod tym względem bardziej przypomina osła czy muła niż konia. On najpierw sprawdzi lub przynajmniej upewni się, że jest się czegoś bać, a dopiero potem ucieka. No chyba, że coś go zupełnie wystraszy, wtedy cudów nie ma - spieprzy gdzie pieprz rośnie, ale nieobce jest mu postawienie się, o czym przekonało się już sporo małych piesków, przeszkadzających mu w relaksie. Saccy jest też koniskiem inteligentnym. Uwielbia uczyć się psich sztuczek. Umie już siadać i podawać kopytko :) Charakteryzuje go również duża człowiecza intuicja - całkiem nieźle umie czytać z ludzi i rozpoznawać ich intencje czy zwyczaje. To po prostu taki członek rodziny, który doskonale zna już jej rytm i doskonale wie, co to znaczy kiedy wchodzisz do danego pomieszczenia, masz dane buty na sobie czy uśmiechasz się krzywo. Przyjaciel, ale pewien siebie, świadomy swoich zalet i charakteru. Skrzywdzić ani w kaszę sobie dmuchać nie da. Znudzony bądź obrażony coś wywróci albo rozwali jak kot. Dzieciom wybacza znacznie więcej - a same koty pogania :) 
Praca na treningach i zawodach: Młody, Chętny, aktywny i zdyscyplinowany. Nie ucieka przed pracą, nie miga się. Nie chowa przed wędzidłem, nie stara się unikać pomocy i chować w sobie. Dziarsko podejmuje wyzwanie. Jest tym chętniejszy im zadanie wymaga od niego więcej wysiłku, jest świeże i interesujące. Oklepane lub znane mu elementy wywołują u niego minimalnie mniejszy entuzjazm, ale widać, że kiedy naprawdę wie o co chodzi, to stara się to zrobić jak najlepiej i czyta z człowieka: czy to o ten kierunek chodzi? takie tempo? ten rytm? Jest koniem bardzo miękkim i wrażliwym po mamie - jest czuły na pomoce i wyczuwa nawet minimalną zmianę dosiadu jeźdźca, dlatego najlepiej czuje się pod jeźdźcem zaawansowanym. Jego ambicja i inteligencja każą mu nie być obojętnym i się starać, więc nie olewa nikogo, wobec czego błędy młodych jeźdźców mogą powodować u niego lekkie pogubienie i frustrację. Sac szybko się uczy i nie protestuje - obce jest mu wierzganie czy agresywne lub złośliwe manifestowanie swojego niezadowolenia. Sygnały o tym są bardzo subtelne - wyczuwalna sztywność, lekki opór, rzucanie łbem lub po prostu niewychodzenie niczego, czego akurat oczekujemy. Jeśli poprawnie odczytamy przyczynę takiego stanu rzeczy - nasze błędy, jego złe samopoczucie, znudzenie itp. i postaramy się to naprawić - Sac wraca na dobre tory. Można się wiele od niego nauczyć, gdyż to koń bardzo interaktywny. Odpowiada jak najlepszy ujeżdżeniowiec - jego postawa jest więc wiernym odbiciem działań jeźdźca. Pójdzie dokładnie tak jak poprowadzi go jeździec - jeśli jesteś krzywy, on będzie krzywy. Natomiast jeśli razem dociera się z nim jakieś elementy i dojdzie do doskonałości - będzie doskonały, a na to go naprawdę stać. Jest koniem o harmonijnej budowie - to mocny klasyczny AQH/APH, ale nie przytłacza zbyt stockową linią. Zdolny jest do mocnego zebrania i wrzucenia swoich tylnych nóżek pod same kopyta przednich, zachowując na zadzie mocno okrągły łuk. Dobrze się nosi i amortyzuje ruchy jeźdźca, aktywnie pracuje grzbietem. Lubi naszą gimnastykę i masaż, podczas którego dbamy o kondycję i zdrowie tych najważniejszych jego schabów, które są odpowiedzialne za siłę sportowych elementów. Dzięki temu jego mięśnie są silne i pracujące, więc nie przerzuca obciążeń na stawy i ścięgna, co skutkuje jego dobrym zdrowiem i dokładnością. Umie optymalizować ruch jak koń rajdowy, mocno odbijając się i kryjąc teren, nieco się "wypłaszczając" - jako przeciwieństwo konia parkurowego. Jest miękki i elastyczny, potrafi się mocno wygiąć wokół wewnętrznej nogi przy side passach. Ma dobry zmysł równowagi i potrafi sam pilnować odpowiedniego kształtu kół zarówno w galopie jak i innych chodach. Jest wrażliwy, elektryczny i pewnie stoi na nogach - zatrzymuje się bez większych problemów, bez zaburzeń równowagi i wychyleń. Co bardzo ważne - miękko nosi i jest naprawdę bardzo wygodny do wysiedzenia. To młody koń, zajeżdżony standardowo w wieku dwóch i pół roku - nie było wobec tego przeciwwskazań. Koń dobrze reagował na pracę z ziemi i treningi siłowo-kondycyjne i był w pełni gotowy, również mięśniowo. Pomimo młodego wciąż wieku i małego doświadczenia na zawodach jest najbardziej spokojny spośród moich koni. Czuć u niego lekkie podniecenie jakby otoczka sugerowała mu, że robi coś ważniejszego niż na treningu, ale bardzo się stara i jest skupiony, jeszcze bardziej ambitny. Krzyki, wrzaski i wrzawa nie robią na nim wrażenia, jest na nie odczulony, co było o tyle łatwiejsze, że on z natury jest właśnie tak spokojny i wychillowany. Spośród reiningowych figur największą radość sprawiają mu sliding stopy, ale we wszystkich jest zaangażowany i precyzyjny. Jest koniem naprawdę szybkim, z gazem w zadzie, potrafi naprawdę gwałtownie przyspieszyć, ale zawsze porusza się w pełnej harmonii z jeźdźcem (lub zupełnie bez niej, jeśli jeźdźcowi tego brakuje). 
Wystawy: Na wystawach jest grzeczny i bardzo rączy. Włącza mu się naturalny, nieco tylko dopracowany efekt, elektrycznego dotyku, jakby ogrzysko starało się upodobnić do araba. Stąpa, zarzuci grzywą, a w stój pręży się bardzo mocno, jakby napinał muskuły, ale jak stwierdzi, że już się pokazał - rozluźnia się i powraca do swojego stałego wizerunku pociesznej krowy. 
Chody: Nosi bardzo miękko, możliwy do wysiedzenia również na oklep, jak mama, co jest bezcenne dla początkujących, jednak ze względu na jego aktywny i ambitny charakter sens ma to jedynie, gdy koń chodzi na lonży i to osoba trzymająca lonże jest tą, której ma słuchać. Wtedy pokazuje wszystko to co w nim najlepsze i może być bezcennym nauczycielem. Lubi również oprowadzać na swoim grzbiecie dzieci. Stęp jest energiczny, wyraźnie czterotaktowy, w kłusie koń wolno frunie, ale potrafi przejść do żywego, klasycznego odpowiednika, gdzie nie wybija jak w traktorze. Po mamusi ma bardzo szeroką skalę prędkości w galopie. 
Teren:  Jak większość moich koni bardzo lubi tereny. Wędrówki, odkrywanie nowych miejsc lub powrót na stare śmieci sprawiają mu przyjemność. Lubi się wspinać na nierównościach i świetnie czuje się podczas spławiania. Jest odważny i potrzeba czegoś znacznie mocniejszego żeby go naprawdę spłoszyć. Jest dobrym kompanem dla drugiego konia, który nie czuje się pewnie w terenie sam. W grupie może chodzić wszędzie, nie robi mu to różnicy, lubi się jednak nieco przyklejać do zadu konia przed nim i czasem obrywa, choć sam jest w tej materii wyrozumiały i nie kopie. Wytrwały, świetnie nadaje się na dalekie wędrówki i długie rajdy. Odporny, nie z porcelany, dobrze wykorzystuje paszę. 
W boksie, na padoku i w obejściu: W boksie jest trochę jak ojciec Killer zaprasza - zaufane osoby w jego boksie mogą robić wszystko, zarówno tańczyć jak i medytować. Można go w boksie czyścić, przechodzić wokół niego z każdej strony - no problem. W boksie jest również co do zasady grzeczny, kilka razy próbował otworzyć sam boks, co zresztą mu się udało, ale kiedy zrozumiał, że nie powinien - przestał. Towarzysze są w mu zasadzie obojętni - o ile koń obok nie ma z nim problemu, to on nie ma tym bardziej. Uwielbia pieszczoty i czyszczenie - chętnie poddaje się wszelakim zabiegom (myciu nieco mniej) i jest wtedy grzeczny. Kąpać to on się woli sam, w kałuży. Przy kowalu też jest grzeczny. Weterynarz wzbudza jego większy niepokój, ale daje się okiełznać. W stadzie nie dominuje, jest typowym koniem środka. Nie zaczepia, nie jest złośliwy. Inne konie go lubią i chętnie się z nim bawią i spędzają czas. Jako młody koń bywa jednak nadaktywny i jedynie wtedy miewają go dość. Kiedy już jednak się wyszaleje i wybawi z radością oddaje się typowo końskiej rozrywce - jedzeniu. A łasuchem jest sporym i w razie jakiegoś napięcia czy oporu jedzeniem łatwo go udobruchać. Przywiązuje się do jednego człowieka i buduje z nim więź, ale jest pozytywnie nastawiony do wszystkich i każdemu daje szansę. Przy klaczach jest zadziwiająco spokojny, ale trzeba mieć ograniczone zaufanie - czasem gdzieś się ten ogier w nim budzi. 
Perspektywy hodowlane: Koń budzi moje ogromne nadzieje! Jest przepiękny, jest cudowny, jest takim moim pupilkiem, taki rodzynkiem, ach, ach... A tak zupełnie na poważnie - trzeba go sprawdzić w sporcie i na ringu wystawowym i mam nadzieję, że przypadnie wirtualkom do gustu. Jest kontynuatorem sprawdzonej, pewnej wirtualnej linii, która swoje geny przekazuje w bardzo zdecydowany sposób - konie charakteryzuje wyraźne podobieństwo, a także w przeważającej większości świetny charakter i spory talent. Mam nadzieję, że Saccy spełni pokładane w nim nadzieje. 



INFORMACJE DLA HODOWCÓW:
Dopuszczony do rozrodu: być może wkrótce
Choroby genetyczne (dziedziczone): brak
Ilość potomków: 0
Ilość gwiazdek: 0
Cena porcji nasienia: ----

TRENINGI |0|


OSIĄGNIĘCIA |0|

POTOMSTWO |0|

FORMALNOŚCI:
Właściciel: Andrea Beaumont, pensjonat w Echo Stable
Poprzedni właściciel: ---- 
Hodowca: WHK Anarkia (właściciel rodziców) 

INFORMACJE ZDROWOTNE:
Choroby przewlekłe: brak
Kontuzje: brak
Przebyte choroby: brak
Wady postawy: brak
Przeciwwskazania użytkowania: brak
Kuty: tak, na 4 nogi
Werkowany: tak, regularnie
Szczepiony: tak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata dla WioskaSzablonów | Technologia blogger. | Freepik FlatIcon