INFORMACJE PODSTAWOWE
Imię: Omega Red
Data ur.: 7 kwietnia 2009r.
Rasa: KWPN
Wzrost: 172 cm
Opiekun/jeździec: L. Stark
Użytkowanie: skoki (C-CC)
| Matka: *Paranoic Smile
Ojciec: *Hickstead
Hodowla: Winter Mist
Osiągnięcia >> Sprzęt >> Dokumenty >> VEF Passport |
Charakter: nie można powiedzieć, że Omega jest cierpliwym i łagodnym konikiem, ale nie jest także szaloną bestią. Wszystko zależy w dużej mierze od jej humoru i od osoby, z którą ma do czynienia. Jest bardzo pamiętliwa i jeśli ktoś jej podpadnie, na długo stanie się ofiarą przypadkowych nastąpnięć na stopy itp. Dla niektórych faktycznie bywa kochana i słodka, łasząca się niczym puchata kotka. Omega jest uparta i zadziorna. Bardzo lubi stawiać na swoim i kłócić się o swoje racje. Zaczepna i towarzyska klacz nie powinna zostawać na długo sama, bo z nudów demoluje wszystko w zasięgu wzroku. Nie raz pozostawiona w boksie na dłużej niż kilka godzin doszczętnie zniszczyła poidło, albo pogryzła wszystkie drewniane elementy. Uwielbia być w centrum uwagi, ale tylko na swoich zasadach. To ona rozporządza kto ma koło niej stać, kogo ma w ogóle nie być w pobliżu, co ma robić w danej chwili… Jest koniem bardzo aktywnym, z ogromnymi pokładami energii. Lubi gdy coś się dzieje. W tłumie i hałasie czuje się wyjątkowo dobrze i wcale się nie płoszy. Jest odważna i pewna siebie niezależnie od sytuacji.
▸na co uważać: obserwować jej mowę ciała, bo zdarza się, że gryzie
▸upodobania: poświęcanie uwagi, jabłka, landrynki wiśniowe
W obejściu: nie każdemu pozwala wchodzić do swojego boksu. Czasami lepiej jest ją wyprowadzić na korytarz. Lubi testować granice wytrzymałości i cierpliwości, więc należy się mieć na baczności.
▸pielęgnacja: właściwie to całkiem lubi czyszczenie, więc zwykle jest grzeczna i się nie wierci. Kiedy ma zły dzień to zdarza jej się podgryzać opiekuna, albo nie podaje nóg, chociaż na co dzień robi to bez zawahania na komendę. W stosunku do wody dość neutralna – nie przeszkadza jej woda z węża na myjce, ale również za nią nie szaleje i nie sprawia jej to frajdy.
podczas siodłania: zakładanie sprzętu zwykle przeprowadzane jest szybko i sprawia, ale zdarzają się dni, gdy Omega po prostu musi komuś dokuczyć, więc robi się nieznośna. Zadziera głowę pod sam sufit, wierci się, podgryza przy podciąganiu popręgu…
▸podczas wizyt kowala/weterynarza: obydwóch panów akurat całkiem lubi, więc podczas ich wizyt jest stosunkowo grzeczna. Nie przeszkadzają jej dziwne zapachy i sprzęty. Jest ciekawska i musi wszystko dokładnie obwąchać.
Zachowanie na padoku/pastwisku: burza energii rusza galopem zaraz po przekroczeniu furtki pastwiska. Pierwsze piętnaście minut poświęca tylko i wyłącznie wybieganiu się. Świetnie się ją wtedy obserwuje, bo wyczynia najróżniejsze akrobacje. Bryka jakby wciąż była źrebakiem i cieszy się jak nigdy.
▸w stosunku do ludzi: zależy kto przyszedł. Ale generalnie jest dość łaskawa i daje się złapać. Uwielbia gdy ludzi przychodzą się z nią bawić i na pierwszy rzut oka widać ile radości jej to sprawia.
▸w stosunku do innych koni i zwierząt: zaczepia inne konie, ale w pozytywnym znaczeniu. Wiecznie szuka kompana do zabawy, chce biegać, skakać i szaleć. Rzadko traci czas na coś takiego jak jedzenie trawy, a inne konie czasami patrzą na nią jak na wariatkę. Jej ulubionym momentem jest, gdy całe stado zrywa się do biegu. Omega robi wszystko żeby prowadzić te konie, żeby być na czele i wskazywać im kierunek. Wygląda wtedy jak natchniona.
Podczas treningu: jak wspomniałam Omega jest koniem bardzo aktywnym. Na treningach porusza się w sposób dynamiczny i sprężysty. Nigdy nie ma problemów z przejściem do wyższego chodu, a te przejścia są zawsze bardzo naturalne i płynne. Niestety w drugą stronę zdarzają się problemy, gdyż rozpędzona Omega nie lubi zwalniać. Nie raz trzeba kręcić coraz ciaśniejsze wolty żeby ją opanować i dopiero wtedy udaje się przejść do stępa. Ciężko powiedzieć jak dokładnie reaguje na sygnały, bo raz jest bardzo, bardzo czuła i uważna, a innym razem totalnie olewa jeźdźca i robi co chce. To jest jak rosyjska ruletka i trzeba być gotowym na wszystko. Klacz niesie bardzo miękko, nie ma wybijających chodów. Zdarza się jej brykać, albo nagle zakręcić, gdy poczuje wiatr w grzywie. Jeździec musi być cały czas skoncentrowany i przygotowany na niespodzianki. Omega dba o to, by się nie nudził. Taka jest kochana. Dobrą rzeczą jest to, że niczego się nie boi. Czy to koło placu przejeżdża wydający dziwne dźwięki traktor, czy to nagle przeleci jej przed oczami wielki ptak, czy jeszcze coś innego – ona w ostateczności tylko lekko się zlęknie i niespokojnie poruszy.
▸praca w ręku: różnie to bywa, ale wydaj mi się, że Omega to lubi i jest w miarę grzeczna. Poświęcając jej w 100% uwagę, otrzymamy w zamian przynajmniej 85% uwagi od niej. Chętnie się uczy, lubi poznawać nowe rzeczy. Potrafi się wtedy skupić i zaangażować.
▸lonżowanie: zdecydowanie tego nie lubi. Lepiej jest puścić ją luzem na lonżownik i po prostu stać na środku z długim batem. Sama świadomość, że jest na tak długiej lince i nie może nagle zakręcić bo się zapląta ją strasznie wkurza. Potrafi zakłusować i zagalopować oraz zwolnić (w teorii) na komendę.
▸skoki: Omega po rodzicach odziedziczyła wielki talent i zapał do skoków. Od początku jej zajeżdżania wiedzieliśmy, że będziemy ją szkolić właśnie w tym kierunku dlatego ma świetne podstawy i technikę. Klacz nie boi się niczego i żadna przeszkód anie jest w stanie ją wystraszyć. Zawsze podejmuje się wyzwania, nie ważne jak bardzo jest ono trudne. Na parkurze jest trochę szalona. Włącza się jej turbodopalacz, którego nie sposób jest zupełnie wyłączyć. Galopuje jak szalona, z prędkością błyskawicy, a jeźdźcowi właściwie zostały tylko próby nakierowania jej na odpowiednią według kolejności przeszkodę. Zdarza się jej bryknąć, kiedy za bardzo się zdenerwuje albo ucieszy. Generalnie radzi sobie naprawdę dobrze, chociaż przez to jej pędzenie jej skoki bywają zbyt płaskie i strąca poprzeczki. Ciągle pracujemy nad ogarnięciem jej.
Na zawodach: tumy i głośna muzyka, mnóstwo koni, aparaty… tutaj Omega czuje się jak ryba w wodzie. Najlepiej radzi sobie na parkurze, bo wtedy jest tylko ona i wszyscy ci gapie patrzą tylko i wyłącznie na nią. Rozpiera ją duma i ma dwa raz więcej energii niż normalnie, a taką kobyłę ciężko jest wtedy opanować. Dobre jest to, że jest mega skoncentrowana i nic nie jest w stanie wyprowadzić ją z równowagi. O ile jeźdźcowi uda się ją troszkę zwolnić to są duuże szanse na wygraną. Omega jest szybka, zwrotna, skoczna i silna – idealne cechy.
▸podróżowanie: przyczepa nie robi an niej wrażenia. Jako że przewidywaliśmy jej wielką karierę, już od źrebaka była przyzwyczajana do tych wszystkich strasznych dla innych koni rzeczy. Wchodzi po rampie bez zająknięcia i dobrze znosi nawet długie podróże.
▸w stosunku do innych koni: jest w stosunku do nich nieco dominująca, ale wszystko w granicach rozsądku. Nie narzuca się nadmiernie, ale nie pozostaje też bierna. Jej zaczepki są przyjacielskie, bo lubi nawiązywać nowe znajomości z innymi końmi. Natomiast na agresję odpowiada również agresją i nie raz skopała komuś zad. Także zasada jest jedna: koń jest miły dla niej, ona będzie miła dla konia.
W terenie: jest prawdziwą torpedą. Czasami fajnie jest wstać wcześnie rano, wziąć ją i jechać gdzieś na rozległe łąki, żeby przecinać je cwałem, podczas gdy budzi się słońce. Sprawdza się do tego idealnie. Jest odważna, więc nie trzeba się martwić, że zaraz wystraszy się gałązki i poniesie. Stosunkowo wytrzymała klaczka daje radę i bardzo lubi wędrować po okolicy. Może nie jest najlepsza na wypad nad jezioro, ale do wody jakoś tam w końcu wchodzi.
▸na co uważać: obserwować jej mowę ciała, bo zdarza się, że gryzie
▸upodobania: poświęcanie uwagi, jabłka, landrynki wiśniowe
W obejściu: nie każdemu pozwala wchodzić do swojego boksu. Czasami lepiej jest ją wyprowadzić na korytarz. Lubi testować granice wytrzymałości i cierpliwości, więc należy się mieć na baczności.
▸pielęgnacja: właściwie to całkiem lubi czyszczenie, więc zwykle jest grzeczna i się nie wierci. Kiedy ma zły dzień to zdarza jej się podgryzać opiekuna, albo nie podaje nóg, chociaż na co dzień robi to bez zawahania na komendę. W stosunku do wody dość neutralna – nie przeszkadza jej woda z węża na myjce, ale również za nią nie szaleje i nie sprawia jej to frajdy.
podczas siodłania: zakładanie sprzętu zwykle przeprowadzane jest szybko i sprawia, ale zdarzają się dni, gdy Omega po prostu musi komuś dokuczyć, więc robi się nieznośna. Zadziera głowę pod sam sufit, wierci się, podgryza przy podciąganiu popręgu…
▸podczas wizyt kowala/weterynarza: obydwóch panów akurat całkiem lubi, więc podczas ich wizyt jest stosunkowo grzeczna. Nie przeszkadzają jej dziwne zapachy i sprzęty. Jest ciekawska i musi wszystko dokładnie obwąchać.
Zachowanie na padoku/pastwisku: burza energii rusza galopem zaraz po przekroczeniu furtki pastwiska. Pierwsze piętnaście minut poświęca tylko i wyłącznie wybieganiu się. Świetnie się ją wtedy obserwuje, bo wyczynia najróżniejsze akrobacje. Bryka jakby wciąż była źrebakiem i cieszy się jak nigdy.
▸w stosunku do ludzi: zależy kto przyszedł. Ale generalnie jest dość łaskawa i daje się złapać. Uwielbia gdy ludzi przychodzą się z nią bawić i na pierwszy rzut oka widać ile radości jej to sprawia.
▸w stosunku do innych koni i zwierząt: zaczepia inne konie, ale w pozytywnym znaczeniu. Wiecznie szuka kompana do zabawy, chce biegać, skakać i szaleć. Rzadko traci czas na coś takiego jak jedzenie trawy, a inne konie czasami patrzą na nią jak na wariatkę. Jej ulubionym momentem jest, gdy całe stado zrywa się do biegu. Omega robi wszystko żeby prowadzić te konie, żeby być na czele i wskazywać im kierunek. Wygląda wtedy jak natchniona.
Podczas treningu: jak wspomniałam Omega jest koniem bardzo aktywnym. Na treningach porusza się w sposób dynamiczny i sprężysty. Nigdy nie ma problemów z przejściem do wyższego chodu, a te przejścia są zawsze bardzo naturalne i płynne. Niestety w drugą stronę zdarzają się problemy, gdyż rozpędzona Omega nie lubi zwalniać. Nie raz trzeba kręcić coraz ciaśniejsze wolty żeby ją opanować i dopiero wtedy udaje się przejść do stępa. Ciężko powiedzieć jak dokładnie reaguje na sygnały, bo raz jest bardzo, bardzo czuła i uważna, a innym razem totalnie olewa jeźdźca i robi co chce. To jest jak rosyjska ruletka i trzeba być gotowym na wszystko. Klacz niesie bardzo miękko, nie ma wybijających chodów. Zdarza się jej brykać, albo nagle zakręcić, gdy poczuje wiatr w grzywie. Jeździec musi być cały czas skoncentrowany i przygotowany na niespodzianki. Omega dba o to, by się nie nudził. Taka jest kochana. Dobrą rzeczą jest to, że niczego się nie boi. Czy to koło placu przejeżdża wydający dziwne dźwięki traktor, czy to nagle przeleci jej przed oczami wielki ptak, czy jeszcze coś innego – ona w ostateczności tylko lekko się zlęknie i niespokojnie poruszy.
▸praca w ręku: różnie to bywa, ale wydaj mi się, że Omega to lubi i jest w miarę grzeczna. Poświęcając jej w 100% uwagę, otrzymamy w zamian przynajmniej 85% uwagi od niej. Chętnie się uczy, lubi poznawać nowe rzeczy. Potrafi się wtedy skupić i zaangażować.
▸lonżowanie: zdecydowanie tego nie lubi. Lepiej jest puścić ją luzem na lonżownik i po prostu stać na środku z długim batem. Sama świadomość, że jest na tak długiej lince i nie może nagle zakręcić bo się zapląta ją strasznie wkurza. Potrafi zakłusować i zagalopować oraz zwolnić (w teorii) na komendę.
▸skoki: Omega po rodzicach odziedziczyła wielki talent i zapał do skoków. Od początku jej zajeżdżania wiedzieliśmy, że będziemy ją szkolić właśnie w tym kierunku dlatego ma świetne podstawy i technikę. Klacz nie boi się niczego i żadna przeszkód anie jest w stanie ją wystraszyć. Zawsze podejmuje się wyzwania, nie ważne jak bardzo jest ono trudne. Na parkurze jest trochę szalona. Włącza się jej turbodopalacz, którego nie sposób jest zupełnie wyłączyć. Galopuje jak szalona, z prędkością błyskawicy, a jeźdźcowi właściwie zostały tylko próby nakierowania jej na odpowiednią według kolejności przeszkodę. Zdarza się jej bryknąć, kiedy za bardzo się zdenerwuje albo ucieszy. Generalnie radzi sobie naprawdę dobrze, chociaż przez to jej pędzenie jej skoki bywają zbyt płaskie i strąca poprzeczki. Ciągle pracujemy nad ogarnięciem jej.
Na zawodach: tumy i głośna muzyka, mnóstwo koni, aparaty… tutaj Omega czuje się jak ryba w wodzie. Najlepiej radzi sobie na parkurze, bo wtedy jest tylko ona i wszyscy ci gapie patrzą tylko i wyłącznie na nią. Rozpiera ją duma i ma dwa raz więcej energii niż normalnie, a taką kobyłę ciężko jest wtedy opanować. Dobre jest to, że jest mega skoncentrowana i nic nie jest w stanie wyprowadzić ją z równowagi. O ile jeźdźcowi uda się ją troszkę zwolnić to są duuże szanse na wygraną. Omega jest szybka, zwrotna, skoczna i silna – idealne cechy.
▸podróżowanie: przyczepa nie robi an niej wrażenia. Jako że przewidywaliśmy jej wielką karierę, już od źrebaka była przyzwyczajana do tych wszystkich strasznych dla innych koni rzeczy. Wchodzi po rampie bez zająknięcia i dobrze znosi nawet długie podróże.
▸w stosunku do innych koni: jest w stosunku do nich nieco dominująca, ale wszystko w granicach rozsądku. Nie narzuca się nadmiernie, ale nie pozostaje też bierna. Jej zaczepki są przyjacielskie, bo lubi nawiązywać nowe znajomości z innymi końmi. Natomiast na agresję odpowiada również agresją i nie raz skopała komuś zad. Także zasada jest jedna: koń jest miły dla niej, ona będzie miła dla konia.
W terenie: jest prawdziwą torpedą. Czasami fajnie jest wstać wcześnie rano, wziąć ją i jechać gdzieś na rozległe łąki, żeby przecinać je cwałem, podczas gdy budzi się słońce. Sprawdza się do tego idealnie. Jest odważna, więc nie trzeba się martwić, że zaraz wystraszy się gałązki i poniesie. Stosunkowo wytrzymała klaczka daje radę i bardzo lubi wędrować po okolicy. Może nie jest najlepsza na wypad nad jezioro, ale do wody jakoś tam w końcu wchodzi.
INFORMACJE DODATKOWE
Przezwisko: Ruletka
Poprzedni właściciel: -
Cena porcji nasienia/embriotransferu: 3000 h
Kucie: tak (x4)
Werkowanie: co 6 tygodni
Tarnikowanie zębów: przegląd w maju
Stan zdrowia: bardzo dobry
Szczepienia: wykonano
Choroby: brak
Kontuzje: brak
| TRENINGI I INNE ▸Trening skokowy | POTOMSTWO - |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz