Startujemy!

> Klinika skokowa w Estrelli!

kl. The Pink Pistol

INFORMACJE PODSTAWOWE

Imię: The Pink Pistol
Data ur.: 3 marca 2013
Rasa: koń arabski
Wzrost: 152 cm

Opiekun/jeździec: ?
Użytkowanie: WKKW (easy)


Matka: *Rusałka >>
Ojciec: *Quicksilver >>
Hodowla: Winter Mist >>

Osiągnięcia >>
Sprzęt >>
Dokumenty >>


Charakter: przeważnie jest to przeuroczy młody koń, który ufa ludziom (nawet tym zupełnie obcym) i wręcz uwielbia być w centrum uwagi. Pistol ma jednak to do siebie, że nie lubi kiedy się od niej czegoś wymaga. Jest grzeczna i kochana tak długo, jak długo po prostu ją głaskamy i karmimy marchewkami. W momencie rozpoczęcia jakiejkolwiek pracy zaczyna się buntować i straszyć zębami. Raczej nie ugryzłaby nikogo na serio, chociaż gdyby bardzo się wkurzyła… kto wie. Jest pełna energii 24 godziny na dobę, zawsze w pełni sił. Nie wiele śpi, a większość czasu spędza na pastwisku. Jest dość towarzyskim koniem, będąc sama robi się nerwowa i boi się dosłownie wszystkiego.
  • na co uważać: na próby ugryzienia, kiedy czegoś od niej wymagamy, boi się sprejów i rzeczy wydających podobne odgłosy
  • upodobania: drapanie pod brodą, głaskanie pyszczka i szyi
W obejściu: zachowuje się bardzo w porządku, nawet kiedy wybitnie się jej nudzi potrafi być grzeczna i nie demoluje wszystkiego w zasięgu wzroku tylko czeka aż ktoś przejdzie korytarzem i będzie zaczepiać go tak intensywnie, że w końcu dostanie to, czego chce. Nie jest specjalnie cierpliwa w kwestii karmienia, bo kiedy tylko widzi zbliżającą się taczkę z paszami to dostaje małpiego rozumu i rży tak głośno, że zagłuszyłaby startujący samolot. Nie ma problemu z goszczeniem u siebie ludzi – mogą wchodzić do jej boksu i robić sobie tam co chcą, byle tylko nie kazali jej pracować.
  • pielęgnacja: lubi czyszczenie, więc nie ma tutaj żadnych kłopotów. Ładnie podaje kopyta i generalnie stoi w miejscu, jedynie od czasu do czasu zmieniając pozycje dla wygody. Można na spokojnie pleść jej ogon przez 20 minut.
  • podczas siodłania: tu jest trochę gorzej, bo Pistol wie już co się zaraz odbędzie. Próbuje podgryzać przy podpinaniu popręgu a założenie jej ogłowia nie jest wcale prostym zajęciem. Zadziera głowę do samego nieba, chociaż wcale nie jest taka wysoka. 
  • podczas wizyt kowala/weterynarza: zachowuje się nad podziw dobrze, bo i weterynarza i kowala lubi. A że oni tez nie wymagają od niej więcej niż grzeczne stanie w miejscu to jest fajnie. Chyba, że w grę wchodzi jakiś sprej – wtedy jest panika i rozpaczliwa próba ucieczki.
Podczas treningu: co my z nią mamy to wiedzą wszyscy w stajni. Jest okropnie trudnym koniem do jazdy i żeby zrobić z nią cokolwiek, trzeba się zupełnie temu poświęcić. Po jednym treningu z Pistol każdy jeździec czuje się jak po trzech jazdach z innymi końmi. Jest zadziorna, uparta, buntownicza i na wszystko reaguje fochem. Bardzo ciężko jest do niej dotrzeć i zajmuje to masę czasu. Jednak jeśli się już uda widać rezultaty. Pistol to drobna, zwinna klaczka odznaczająca się wyśmienitą kondycją. Jest zarówno szybka jak i wytrzymała. Potrafi wyciągać imponujące prędkości i to na długich odcinkach trasy. Manewrowanie i ostre zakręty to dla niej żaden problem. Ona sama ma ładne chody, jednak nie są one aż tak lekkie jak u większości arabów. Ktoś nazwał ją „Szaławiłą”, bo kiedy już się rozbudzi to jest chyba jeszcze bardziej nie do garnięcia. Leci przed siebie z ogromną prędkością, a jeździec cieszy się, jeśli w ogóle może ją skręcić, jednak o zwolnieniu nie ma mowy. Bardzo chaotyczna, niechętnie reagująca na polecenia. Potrzeba wielu jazd i wspólnie spędzonych godzin żeby zaczęła z kimś współpracować pod siodłem.
  • praca w ręku: ciężko w ogóle mówić tu o jakiejś pracy. Pistol ma ochotę tylko na przytulanie i wszelkie próby nauczenia jej czegoś zostaną zignorowane. Jest na tyle cwana i urocza, że przygotowane w ramach nagrody smakołyki wyciągnie za nic na piękne oczęta. 
  • lonżowanie: właściwie jest całkiem nieźle. Pistol zna zasady i o dziwo bardzo je respektuje. Zachowuje się niemal nienagannie, nie licząc wkurzonych bryków i ruchów rodem z rodeo, kiedy lonżujący prosi ją o przyspieszenie.
  • ujeżdżenie: nie lubi… bardzo nie lubi… Jest piekielne trudne zaangażowanie jej w wykonywanie figur na takim poziomie, żeby dało się coś ugrać na zawodach. Pistol nie rzadko reaguje buntami na polecenia, wkurza się i albo nie chce wcale iść do przodu, albo z kolei nie chce zwalniać i włącza turbo przyspieszenie godne naszych wyścigówek. Ale próbujemy, staramy się, liczymy, że z wiekiem się ogarnie. 
  • skoki: Pistol zdecydowanie czuje się w tej dyscyplinie lepiej i widać to po jej zachowaniu. Może nie jest aniołkiem, ale stara się egzekwować polecenia jeźdźca. Pozwala się kontrolować i porusza się mniej więcej w takim tempie, jakie sobie ten jeździec zażyczył. Co prawda cały czas trzeba się spodziewać nagłego poniesienia i przeciągnięcia na drugi koniec placu w rekordowym czasi dwóch sekund, no ale nie można mieć wszystkiego. Oddawane przez nią skok są poprawne od strony technicznej. Pistol ładnie się wybija, nie za blisko i nie za daleko. Nie boi się przeszkód, nie wyłamuje.
  • cross: bywa wtedy wówczas trochę niebezpieczna, bo już w ogóle o kontrolę możemy się jedynie modlić, ale trzeba przyznać, że jeśli możemy już jako tako wskazywać kierunek to miejsce na podium mamy w kieszeni. Ten koń to maszyna do crossu. Potrafi przez całą trasę biec na najwyższych obrotach, a przed przeszkodą zatrzymała się może dwa razy w życiu. Nie boi się żadnej. 
INFORMACJE DODATKOWE

Przezwisko: Pinky
Poprzedni właściciel: -
Cena porcji nasienia: 3000 h
Kucie: tak (x4)
Werkowanie: co 6 tygodni
Tarnikowanie zębów: przegląd w maju
Stan zdrowia: bardzo dobry
Szczepienia: wykonano
Choroby: brak
Kontuzje: brak
TRENINGI I INNE

► trening skokowy >>
POTOMSTWO

-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata dla WioskaSzablonów | Technologia blogger. | Freepik FlatIcon